Wyprawa klasy 4a pełna wyzwań!

W pogodny piątek 13 czerwca uczniowie klasy 4 a wybrali się na długo wyczekiwaną wycieczkę w Beskid Śląski. Celem naszej wyprawy był szlak niezbyt wysoki, ale wymagający: kolejką na Szyndzielnię, a dalej tup-tup na Klimczok - Trzy Kopce - Stołów - Błatnią - Przykrą - Wysokie - Kopany - Palenicę i ostrym zejściem do Wapienicy. Wyruszyliśmy więc z samego rana pełni energii i z plecakami pełnymi prowiantu.
Początek trasy był przyjemny - śpiew ptaków, promienie słońca i rozmowy pełne śmiechu sprawiały, że wędrowało się lekko. Jednak im wyżej, tym trudniej - kamienie, korzenie i strome podejścia dały się we znaki nawet najbardziej wytrwałym.
Niektórzy czuli zmęczenie, inni zmagali się ze swoim lękiem przed wysokością. - „Daleko jeszcze?”, - „Ja nie dam rady...” niosło leśne echo. Gdy w końcu stanęliśmy na szczycie Błatniej, widok zaparł nam dech w piersiach. Beskidy i Tatry jak na dłoni. Wow!
Droga powrotna wcale nie była łatwiejsza, ale wiedzieliśmy, że kto wszedł na górę, musi z niej zejść. Dla wielu z nas był to pierwszy taki wysiłek i daliśmy radę!
Wycieczka nasza była czymś więcej niż tylko górskim spacerem. 20 kilometrów w nogach dało nam lekcję wytrwałości, odwagi i wzajemnego wsparcia. Wróciliśmy zmęczeni i bogatsi o niezapomniane wspomnienia. Bo góry nie tylko uczą pokory, uczą też siły w byciu razem.